Rosalita
Rosalita
Odsuń się Rosie od mamusi, doktor przetnie pępowinę
Wiesz, że gra w ciuciubabkę to dziecinada
Ty zabierz Trotyla, ja zgarnę Gnacika
i razem ruszymy w drogę dziś wieczorem
Nie musisz mi mówić „proszę Pana”, Rosie i nie chcę być twoim synkiem
Jedynym kochaniem jakiego na zawsze pragnę jest twój miękki, słodki, dziewczęcy język, cała i tylko ty Rosie
Trotyl straszy nietoperze na dzwonnicy
Gnacik na mieście przed Woolworth'em testuje swoje pozy na wszystkich kociakach
Tatuś na rogu czeka na autobus
Mama jest w domu i czeka na nas w oknie
Wyniosą ją razem z tym krzesłem na górę bo jak wiesz, my nie przyjdziemy
Nie jestem tu w interesach
Jestem tu dla zabawy
Rosalito podskocz tu leciutko
Seniorito zasiądź przy mym ogniu
Chcę być właśnie twoim kochankiem, nie kłamię
Rosalito jesteś klejnotem moich pragnień
Wiesz, że Jack Królik i Koślawy Willie tam będą
A Sue Niezdara i Billy Gruba Łapa wynurzą się na powierzchnię
Zagramy w bilard, pójdziemy na wagary, będzie prawdziwy odjazd
Cała noc poza domem to jest niezły pomysł
Rosie wyjdź dziś wieczorem, Rosie wyjdź dziś wieczorem
Okna są dla oszustów, kominy dla biedaków
Szafy na wieszaki, zwycięzcy używają drzwi
Rosalito podskocz tu leciutko
Seniorito zasiądź przy mym ogniu
Chcę być właśnie twoim kochankiem, nie kłamię
Rosalito jesteś klejnotem moich pragnień
Teraz już wiem, że twoja mama mnie nie lubi bo gram w rockowej kapeli
I wiem, że twój stary mnie nie wykopie, ale też i nie zrozumie
Tatuś zrobił ci szlaban, zamknął w pokoju
Idę z pomocą
Przychodzę, żeby cię uwolnić, skonfiskować, chcę być twoim mężczyzną
Kiedyś to wspomnimy i wszystko wyda się zabawne
Ale teraz ty jesteś smutna, twoja mama wściekła
A ojciec uważa że nie mam pieniędzy
Powiedz mu, że to ostatnia szansa na wspaniały romans dla córki
Ponieważ wytwórnia, Rosie, właśnie sypnęła mi dużą kasę
Moje opony przebite i omal się nie roztrzaskałem, ale Pan miał litość
Moja maszyna to rzęch, zagrzebany gdzieś w błocie bagien Jersey
Trzymaj się i nie śpij całą noc Rosie, bo idę na ostro
Nim napotkamy światło poranka będę cię trzymał w swoich ramionach
Znam miłe, małe miejsce w Południowej Kalifornii przy drodze do San Diego
Jest tam knajpka, gdzie gitary brzmią cały dzień i noc
Możesz słuchać ich brzdąkania z pokoju na zapleczu
Więc trzymaj się dziecino, bo tatuś nadchodzi
Rosalito podskocz tu leciutko
Seniorito zasiądź przy mym ogniu
Chcę być właśnie twoim kochankiem, nie kłamię
Rosalito jesteś klejnotem moich pragnień.