4th of July, Asbury Park (Sandy)
4 Lipca, Asbury Park (Sandy)
Sandy, fajerwerki spadają dziś jak grad nad małym Edenem
Rzucając światło na te wszystkie kamienne twarze pozostawione samotnie w ciepłym lipcu
W mieście "Trasa" pełna jest kochanków jak noże sprężynowe - tacy szybcy, tacy błyszczący, tacy ostrzy
A mistrzowie bilarda grają na Pinball Way (Ulica Bilardów) na promenadzie, gdy już dawno zrobiło się ciemno
Zaś chłopaki z kasyna tańczą w ropiętych koszulach jak latynoscy kochankowie na plaży
I wyrywają na punkty te wszystkie głupie nowojorskie dziewice
Sandy, z tyłu za nami wschodzi jutrzenka
To molo rozświetla na zawsze nasze życie jak karnawał
Kochaj mnie tej nocy, bo być może już nigdy więcej cię nie zobaczę
Och, Sandy, dziewczyno, moja kochana
Meksyki włóczą się po ulicach, albo są zwijani za to, że śpią całą noc na plaży
A ci chłopcy w butach na wysokich obcasach, ach Sandy, ich skóra jest taka biała
A ja właśnie się zmęczyłem ciągłym przebywaniem w zakurzonych salonach gier, waleniem w maszyny przyjemności
Uganianiem się pod promenadą za dziewczynami z fabryk - tam one obiecują rozpiąć swoje dżinsy
A kojarzysz ten "diabelski młyn" na południowej drodze na plażę
Wczoraj wieczorem wsiadłem do niego i wciągnęło mi koszulę
A oni wciąż mną kręcili, nie wierzyłem, że kiedykolwiek uda mi się wysiąść
Och, Sandy, z tyłu za nami wschodzi jutrzenka
To molo rozświetla na wodzie nasze życie jak karnawał
Bieganie i śmiech pod promenadą z córką szefa
Pamiętam to, Sandy, dziewczyno, kochanie
Sandy, ta kelnerka, z którą się spotykałem, straciła swe pożądanie do mnie
Rozmawiałem z nią wczoraj wieczorem, powiedziała, że już nie rozpali się więcej dla mnie
Pracowała w tej knajpie pod promenadą, była zawsze tą dziewczyną, którą się widziało paradującą po plaży z radiem
Dzieciaki mówią, że zeszłej nocy była ubrana jak jakaś gwiazda w jednej z tych tanich przybrzeżnych knajpek,
a ja widziałem ją z kochasiem w zaparkowanym samochodzie na (ulicy) Kokomo
Słyszałaś, że gliny w końcu zwinęli Madame Marie za to, że przepowiada przyszłość lepiej niż oni
Dla mnie to życie na promenadzie jest skończone
Ty także powinnaś zejść z tej sceny
Sandy, z tyłu za nami wschodzi jutrzenka
To molo rozświetla na wodzie nasze życie jak karnawał
Och, kochaj mnie tej nocy, a ja obiecuję, że będę cię kochał zawsze.