Better Days
Lepsze dni
Cóż, moja dusza złapała to co zgubiła kiedy siedziałem słuchając
Godzin i minut tykających w dal
Tak, po prostu siedząc sobie i czekając żeby zaczęło się moje życie
Kiedy to ono właśnie umykało
Jestem zmęczony czekaniem aż przyjdzie jutro
Lub by pojawił się ten gwiżdżący pociąg na zakręcie
Mam nowy zestaw ciuchów i czerwona różę
I mam kobietę która mogę nazwać swoją przyjaciółką
To są lepsze dni kochanie
Tak, lepsze dni prześwitują
To są lepsze dni kochanie
Lepsze dni z dziewczyną taką jak ty
Cóż, nasikałem na słodki pocałunek losu
To jak jeść kawior i błoto
To smutno zabawny koniec dojść do tego żeby udawać
Bogatego człowiek w koszuli biedaka
Mój tyłek się trząsł kiedy z przyjeżdżającego wozu cygańskiego
Twoje serce jak diament świeciło
Dziś leżąc w twoich ramionach rzeźbię talizman
Z tych wysłuchanych kości szczęścia
To są lepsze dni kochanie
Tak, lepsze dni prześwitują
To są lepsze dni kochanie
Lepsze dni z dziewczyną taką jak ty
Teraz życie rozrywkowe i skarb pirata
Nie za bardzo stanowią dramat
Ale to jest smutny facet mój przyjacielu który żyjąc w swojej własnej skórze
Nie może znieść swego towarzystwa
Każdy głupek ma powód żeby się nad sobą użalać
I zamienić swoje serce w kamień
Dziś wieczór ten głupiec jest w połowie drogi do nieba i tylko o milę od piekła
I czuję się jakbym zbliżał się do domu
To są lepsze dni kochanie
Tak, lepsze dni prześwitują
To są lepsze dni kochanie
Lepsze dni z dziewczyną taką jak ty
To są lepsze dni kochanie
Tak, lepsze dni prześwitują
To są lepsze dni kochanie
Lepsze dni z dziewczyną taką jak ty