New York City Serenade
Nowojorska serenada
Billy jest w pobliżu torów kolejowych
Siedzi schylony na tylnym siedzeniu swego Cadillaca
Diamentowa Jackie, ona jest taka dziewicza
Gdy opada miękko pod nim
Ona ma duże obcasy
A buty Bill'ego są podkute
Oboje razem będą tańczyć boogaloo na Broadway'u i wrócą do domu z łupem
Na Manhattanie jest północ, to nie jest czas na stawanie się pięknym
To promenada dla wściekłych psów
Więc albo idź wyprostowany, albo w ogóle nie idź
Pani ryba, och, pani ryba
Łapie ściany kamienicy na przynętę
Nie weźmie tych chłopaków z rogu (ulicy)
Oni w ogóle nie mają pieniędzy
I są tacy łatwi
Powiedziałem "Hej, maleńka,
Może weźmiesz mnie za rękę
Przejdź się ze mną po Broadway'u
No, kobieto, chodź pod ramię i rusz się ze mną na Broadway"
Jestem młodym mężczyzną, mówię to naprawdę głośno
Tak, kochanie, dla ciebie idę naprawdę dumny
Ach, więc odrzuć to
Odrzuć twoje życie na ulicy
Odrzuć twoje życie w mieście
Chwyć się pociągu
Chwyć się nocnego pociągu
Chwyć się go
Chwyć się pociągu
Ale wiem, że ona nie wsiądzie do tego pociągu, nie, ona nie wsiądzie do tego pociągu
Och, ona nie wsiądzie do tego pociągu, nie, ona nie wsiądzie do tego pociągu
Och, ona nie wsiądzie do tego pociągu, nie, ona nie wsiądzie do tego pociągu
Och, ona nie wsiądzie do tego pociągu, nie, ona nie wsiądzie do tego pociągu
Ona się boi, że te tory ją wyhamują
A gdy się odwróci, nie będzie już tego chłopca
Żegnaj, czasami trzeba iść dalej, iść dalej
Hej, wibrafonisto, jazzmenie, zagraj mi swoją serenadę
Jak będzie jeszcze smutniejsza, to będziesz grał w soim grobie
Zachowaj swe nuty, nie trwoń ich na smutnego chłopca
Zachowaj swe nuty, nie trwoń ich na kochaniutkiego ostrego chłopczyka
Dźwięki na kościelną nutę, wibrafonista kłuje kosz na śmieci
Posłuchaj swojego śmieciarza
Posłuchaj swojego śmieciarza
Posłuchaj swojego śmieciarza
On śpiewa, on śpiewa, on śpiewa
Cały ubrany w atłas, przechodzi obok alejki
On śpiewa, śpiewa, śpiewa, śpiewa.