40 lat od premiery The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle
5 listopada 2013 przypada 40 rocznica premiery płyty "The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle" Bruce Springsteena. Ale kiedy faktycznie była premiera płyty „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” czyli drugiego albumu Bruce Springsteena skoro oficjalna strona Bossa podaje 11 września 1973 r. Która data jest prawdziwa?
Co do daty premiery płyty „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” gubi się nawet Gary Graff, autor bardzo dobrej encyklopedii „The Ties That Bind: Bruce Springsteen A to Z”. Na początku, w kalendarium, na str. xxxii Graff jako datę premiery płyty podaje 11 września 1973 r., jednak już na str. 418, przy haśle „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” jako data premiery pojawia się 5 listopada 1973 r.
Opisując okoliczności wydania tej płyty Gary Graff używa określenia „dokładnie dziesięć miesięcy po debiutanckiej…”. A skoro „Greetings from Asbury Park, N.J.” ukazało się 5 stycznia 1973 r. – tej daty nikt nie kwestionuje - to data 11 września w odniesieniu do premiery „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” odpada.
Również Robert Santelli w „Greetings from E Street: The Story of Bruce Springsteen and the E Street Band” podaje, że płyta „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” ukazała się w listopadzie 1973 r.
Choć płyta „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” nie odniosła wielkiego sukcesu komercyjnego, jednak w opinii Bossa była dużym krokiem naprzód. W wywiadzie w 1981 r. Bruce mówił: - Powoli zacząłem odkrywać kim jestem i gdzie chciałbym być”.
Wyprodukowany przez Mike Appela i Jima Cretecosa album „The Wild, the Innocent, and the E Street Shuffle” doszedł do 59 miejsca na listach przebojów. Co ciekawe, stało się to dopiero w 1975 r. i miało ścisły związek z wrzawą jaką wywołało „Born to Run”.
Wspominamy o producentach, bo choć na okładkach płyty od zawsze wymieniani są właśnie Mike Appel i Jim Cretecos, to na stronie www.brucespringsteen.net widnieją: Bruce Springsteen, Jon Landau, Steven Van Zandt.
Nie pierwszy to przykład pokazujący, że ekipa pracująca dla Bossa dość niedbale podchodzi to publikowanych przez siebie materiałów. Wystarczy przypomnieć brak „Born to Run” na liście utworów na podwójnym albumie „Live in New York City” czy pomylenie Garry Talenta z Danem Federici w podpisie zdjęcia w książęce do albumu „The Essential Bruce Springsteen”.
A wracając jeszcze do rozbieżności w datach - być może jest i taka ewentualność, że obie są poprawne. Bo np. 11 września Columbia ogłosiła, że Bruce Springsteen wydał nową płytę i rozesłała nagrania do rozgłośni radiowych, a album trafił do sklepów dopiero 5 listopada? Choć prawie dwa miesiące to trochę za dużo na taki poślizg ;)
Czytaj też: